
Asia ogląda telewizję (Part III)
17 marca 2012, 17:35 Asia Lipińska
Jest bardzo wiele rzeczy, które lubię (najbardziej czekoladki), ale jest też kilka, za którymi nie przepadam.
Zdecydowanie nie lubię, jak ktoś nagrywa covery piosenek, które uwielbiam, ale chyba są wyjątki (a przynajmniej ten). Kiedy zobaczyłam wideo Marcusa Collinsa, w pierwszej chwili nie zorientowałam się, że to cover "Seven Nation Army" The White Stripes. I może dlatego lubię ten kawałek, bo brzmi jak zupełnie inna piosenka. Ten 23-letni finalista brytyjskiego "X Factor" (i fryzjer), nagrał prosty, nieprzekombinowany teledysk, gdzie głównie prezentuje siebie i kolorowe paznokcie tancerek.
Ale idzie wiosna i widocznie łaknę kolorów jak kania dżdżu (czy jakoś tak). Zupełnie nie lubię Justina Bibera i ogólnie "teen stars" i dlatego z zażenowaniem muszę przyznać, że podoba mi się numer niejakiego Conora Maynarda. Ten 19-latek z Brighton gra na pianinie i śpiewa do dziewczyny "Can't Say No" (gardzę sobą!). Chociaż mnie właściwie bardziej przypomina Justina Timberlaka i sama nie wiem czy to lepiej czy gorzej.
Nie lubię też, gdy jakaś piosenka spodoba mi się od pierwszego razu, bo to przeważnie oznacza, że jest kiepska i szybko mi się znudzi. Ale Azealia Banks w kawałku "212" to od kilku dni mój numero uno. Ta 20-letnia amerykanka z Harlemu znana też jako Miss Bank$ zajęła 3. miejsce w plebiscycie BBC Sound of 2012 i z nadzieją czekam na jej płytę, która ma się ukazać we wrześniu. Klip jest czarno-szaro-biały, Azealia ma świetne warkoczyki, zabawny sweterek i zmysłowe usta, a poza tym idzie wiosna, a to lubię bez żadnego "ale".
18 marca 2012, 12:21
Kapitan Nemo