Szacuje się, że legendarny dziennikarz miał w swych zasobach ponad 25 tysięcy płyt analogowych. – Kolekcja miała trafić do dzieci, ale na razie zostanie u mnie – mówi wdowa po radiowym prezenterze, Sheila. – Tego sobie życzą nasze dzieci. Nie chcemy rozdzielać kolekcji i dopóki nie wymyślimy, co z nią zrobić, będę jej doglądać. To unikalny zestaw, w którym znajduje się wiele rarytasów.
Przypomnijmy, że John Peel zmarł 25 października 2005 roku na serce w peruwiańskim kurorcie Cuzco, gdzie odpoczywał z małżonką. Miał 65 lat, pozostawił czwórkę dzieci.