36 Crazyfists zagrają w Warszawie

24 października 2017
ok. 1 minuta czytania

Alaska kojarzy się z zapierającymi dech widokami i miejscami przyrodą prawie nietkniętą ręka człowieka. Wielbicielom mocnej muzyki od blisko 25 lat ten stan kojarzy się głównie z zespołem 36 Crazyfists. Kapela rozpoczęła działalność w 1994 roku w małej mieścinie Nikiski, a do życia powołali ją, będący w zespole po dziś dzień, serdeczni kumple, Brock Lindow i Steve Holt. Pierwszy to wokalista, drugi gitarzysta. Dziś jej główną bazą jest Portland w stanie Oregon, do którego zawędrowali z alaskańskiego Anchorage.

36 Crazyfists to połączenie wściekłości i agresji metalcore’a oraz esencji wyciągniętej z post hardcore’a i alternatywnego metalu (ze wskazaniem na nu metal). Kapela z Alaski tak ciekawie żeni stylistyki, że od początku ciężko jest ją przyporządkować. Inna sprawa, że Brock i Steve ani myślą chodzić utartymi ścieżkami, tylko szukają ciekawych dodatków do swojej muzyki. Że dobrze im to wychodzi, przekonuje płyta, „Time And Trauma”, z 2015 roku, która znalazła się w pierwszej 100 „Billboardu”. Jako pierwsze wydawnictwo w dorobku kapeli. W 2017 roku 36 Crazyfists wydali kolejny bardzo ciekawy studyjny materiał, zatytułowany „Lanterns”. I właśnie jego będą promować podczas swojej wizyty w Polsce.

Bilety: 65 zł – przedsprzedaż, 75 zł – w dniu koncertu