Artysta zalega rzekomo z 16 milionami koron należnych z zysków za przeboje zespołu. Według urzędu podatkowego, Ulvaeus nie zawarł w rozliczeniach z lat 70. i 80. wszystkich dochodów z piosenek. Co więcej, muzyk miał płacić podatek zagranicznym urzędom, uchylając się tym samym od uiszczenia należności Szwecji.
Nie jest to pierwszy konflikt artysty z poborcami. W zeszłym roku oskarżano go, że podpisał z wytwórnią płytową sfałszowane umowy, dzięki którym duża część zysków trafiła do kieszeni muzyka, a nie wytwórni.
Björn Ulvaeus nie skomentował zarzutów. Grupa ABBA sprzedała na całym świecie ponad 370 milionów płyt.