Adele jest domatorką i nie chce już koncertować

29 czerwca 2017
ok. 1 minuta czytania

Adele już wcześniej, podczas marcowego show w Auckland, powiedziała, że nie wie, czy jeszcze będzie występować. Teraz, kiedy tournée zbliża się do końca, napisała list, w którym tłumaczy, dlaczego nie jestem pewna, czy w przyszłości będzie można ją zobaczyć na żywo.

– Koncertowania jest specyficzną sprawą i nie do końca mi pasuje – tłumaczy. – Jestem typem domatorki, radość sprawiają mi małe rzeczy. Poza tym jestem histeryczką i mam koszmarną historię koncertowania. (…) Wyruszyłam w tę trasę dla was, z nadzieją, że będzie to miało na was taki wpływ, jak na mnie miały występy moich ulubionych wykonawców.

Artystka na ostatnie koncerty wybrała Londyn, by zakończyć – być może ostatnią trasę – w domu.

Cały list Angielki można przeczytać tutaj.

Adele ma na koncie trzy długogrające krążki „19” (2008), „21” (2011) i „25” (2015). Jej płyty rozeszły się na świecie w nakładzie przekraczającym 100 milionów egzemplarzy. Ostatni longplay Angielki osiągnął w Stanach Zjednoczonych diamentowy status. Oznacza to, iż krążek „25” kupiło 10 milionów Amerykanów. Za przebój „Skyfall” do tak samo zatytułowanego filmu o przygodach Jamesa Bonda wokalistka otrzymała Oscara, Złoty Glob i Grammy.