Amy Winehouse na półnagim spacerze

3 grudnia 2007
ok. 1 minuta czytania

Tabloidy zgodnie doniosły, że gwiazda wyglądała na \”nawiedzoną\” oraz że nieskładnie mamrotała coś pod nosem. Tymczasem osoby z otoczenia piosenkarki przedstawiły nieco inną wersję wydarzeń. – Amy już spała, kiedy nagle usłyszała jakiś hałas pod domem – tłumaczy przedstawiciel wokalistki. – Nie wiedziała, która jest godzina. Wcześniej byli u niej przyjaciele i myślała, że może któryś z nich o czymś zapomniał, dlatego wyszła niekompletnie ubrana i bez makijażu. Gdyby wcześniej imprezowała, na pewno miałaby makijaż. Amy znajduje się obecnie pod opieką lekarza i czuje się coraz lepiej.

Dyskografię artystki zamyka krążek \”Back to Black\” z października 2006 roku.