Amy Winehouse śladami Britney Spears

28 stycznia 2008
ok. 1 minuta czytania

Po ujawnieniu w internecie filmu z narkotykowego maratonu, piosenkarka nareszcie udała się na odwyk, jednak jej mama uważa, że może być zbyt późno na leczenie. Janis Winehouse przyznała się także do upiornych myśli na temat rychłej śmierci własnego dziecka.

– Od dawna wiedziałam, że moja córka ma problemy – tłumaczy kobieta. – Ale gdy zobaczyłam ten film, dotarło do mnie, jak naprawdę wygląda sytuacja. Zdałam sobie sprawę, że Amy może umrzeć w przeciągu roku. Przygotowałam się już psychicznie na konieczność wypytania jej o to, na jakim cmentarzu chce być pochowana. Zaprosiła mnie na galę rozdania nagród Grammy, która ma odbyć się w przyszłym miesiącu, ale jakaś część mnie obawia się, że wtedy nie będzie już z nami Amy. Patrzę na Britney Spears i widzę, że moje dziecko podąża tą samą ścieżką. To jak oglądanie wypadku samochodowego.

Ostatni album Amy Winehouse to „Back to Black” z 2006 roku.