Film koncentrować będzie się na burzliwym związku wokalistki i Bobby’ego Browna. Nie wiadomo, czy opowieść uwzględni tragiczną śmierć gwiazdy.
– Jestem pełna podziwu dla talentu tak Whitney, jak i Bobby’ego, dlatego czuję się zobligowana, by opowiedzieć ich historię – mówi Bassett. – To, co ich łączyło fascynuje nas wszystkich. Cieszę się, że dostałam okazję, by wejść z kamerą do ich świata.
Dzieło powstaje dla Lifetime. Premiera planowana na przyszły rok.
Whitney Houston zmarła 11 lutego 2012 roku. Jej ostatnie, aktorskie i muzyczne dokonaniem to film „Sparkle” i towarzyszący mu soundtrack.
Angelę Bassett ostatnio można było podziwiać w „American Horror Story”.