Ania Rusowicz nie jest jednowymiarowa i ma nowe alert ego. Poznajcie niXes

19 października 2017
ok. 1 minuta czytania

– Decyzję tę podjęłam w bardzo ciekawym momencie mojego życia – wyjaśnia wokalistka. – Zaszłam w ciążę, poczułam nowy przepływ energii. Od dawna czułam, że nie jestem jednowymiarowa. Do głosu doszła osobowość bardziej bajkowa, która drzemała we mnie od wieków, od tej strony znają mnie jedynie przyjaciele. Jeśli chodzi o muzykę, to jest w niej podobny korzeń tyle, że z dodaną elektroniką. Nie ma też co ukrywać, trochę inaczej śpiewam w niXes.

niXes to nowatorski projekt Ani Rusowicz, nawiązujący stylistyką do klimatów neo-hippie. Połączenie elektroniki z elementami rocka. W muzyce niXes słychać inspiracje sceną australijską i takimi zespołami jak Tame Impala czy Pond. Artystka dodała, że imienny debiut niXes to w zasadzie concept album, czyli zestaw nagrań przypominających powieść na jeden temat, bez klasycznych piosenek radiowych z przebojowymi refrenami. Premierę wyznaczono na 3 listopada.

Zestaw promują nagrania \”Hole in the Universe\” i \”Circle\”, do których teledyski można obejrzeć poniżej.



Ania Rusowicz to polska wokalistka, laureatka Fryderyka. Na koncie ma dwa albumy \”Mój Big-Bit\” z 2011 i \”Genesis\” z 2013 rok oraz okolicznościowy zestaw \”RetroNarodzenie\” (2016). Z zespołem Mitch & Mitch nagrała też piosenkę \”W co mam wierzyć\” do filmu \”Sztuka Kochania. Historia Michaliny Wisłockiej\”.