Beatlesi lubią „Yesterday”

1 lipca 2019
ok. 1 minuta czytania

Reżyser filmu „Yesterday” Danny Boyle przed premierą wysłał kopie filmu żyjącym Beatlesom.

– Wysłaliśmy wszystkim skończony film i dostaliśmy uroczą wiadomość od Ringo i Barbary (Bach) i równie uroczą wiadomość od Olivii [Harrison], wdowy po George’u – mówi Danny Boyle. – Nie sądzę, żeby Paul widział film, ale widział zwiastun i bardzo mu się podobał.

Reżyserem „Yesterday” jest laureat Oscara, Danny Boyle („Slumdog: Milioner z ulicy”, „Trainspotting”, „28 dni później), a za scenariusz odpowiada Richard Curtis („Cztery wesela i pogrzeb”, „To właśnie miłość”, „Notting Hill”). Film to rock-n-rollowa komedia o muzyce, marzeniach, przyjaźni oraz o długiej i krętej drodze prowadzącej do odnalezienia miłości życia. Po tajemniczym wyłączeniu prądu na kilkanaście sekund, z historii świata znikają wszystkie ślady The Beatles – z kultury, pamięci i półek z płytami. Jack, wokalista i kompozytor, który próbuje przebić się w świecie muzyki (w tej roli Himesh Patel), zaczyna grać piosenki Johna, Paula George’a i Ringo, a wszyscy na świecie słyszą je po raz pierwszy.

W filmie „Yesterday” w rolach głównych zobaczymy Himesha Patela, Lily James oraz Kate McKinnon. Film trafi do polskich kin 12 lipca 2019.