Bernie Sanders chwali Cardi B

18 kwietnia 2018
ok. 2 minut czytania

Bernie Sanders podczas ostatniej kampanii prezydenckiej napsuł trochę krwi Hilary Clinton. Ostatecznie to jednak żona Billa Clintona została kandydatką na prezydenta z ramienia Partii Demokratycznej i jak wiemy przegrała wybory z Donaldem Trumpem. Bernie Sanders pozostał natomiast najbardziej lewicowym politykiem Stanów Zjednoczonych i ulubieńcem artystów. Ostatnio postanowił więc się odwdzięczyć za wsparcie i pochwalił najbardziej wygadaną raperkę ostatnich dni, czyli Cardi B.

– Cardi B ma rację – napisał na Twitterze. – Jeśli naprawdę chcemy by Ameryka znów była wielka (make America great again) musimy wzmocnić świadczenia socjalne dla najstarszych, by mogli z godnością odchodzić na emeryturę.

Tak miłe słowa polityka dotyczyły wywiadu Cardi B dla magazynu GQ, w którym raperka chwaliła Franklina Delano Roosevelta.

– Po pierwsze wyprowadził nas z wielkiego kryzysu – mówi Cardi B. – Chorował na polio podczas prezydentury i cierpiał, a martwił się cały czas o ludzi. Jeśli chcemy by Ameryka znów była wielka potrzebujemy takiego prezydenta. Dzięki niemu w ogóle pojawiło się coś takiego jak świadczenia społeczne.

Cardi B to amerykańska hiphopowa artystka, która wcześniej była egzotyczną tancerką. W 2017 roku podpisała kontakt wydawniczy z Atlantic Records. Spory sukces przyniósł jej utwór „Bodak Yellow”, który otrzymał nominację do Grammy w kategorii Best Rap Performance i Best Rap Song (obie nagrody zgarnął Kendrick Lamar). Pod koniec października 2017 do sieci trafił utwór „Motor Sport” z udziałem Cardi B, Migos i Nicki Minaj. Wcześniej ze swoim narzeczonym, Offsetem z Migos hiphopowa gwiazda nagrała piosenkę „Lick”. Zrealizowała również z Bruno Marsem „Finesse Remix”. Jej debiutancka płyta „Invasion of Privacy” ukazała się 6 kwietnia.