Beyoncé bez menedżera

29 marca 2011
ok. 1 minuta czytania

Matthew Knowles prowadził karierę swojej córki od czasu, gdy Beyoncé była jeszcze nastolatką.

– Rozstałam się z tatą tylko zawodowo, to w końcu mój ojciec i będzie nim do końca życia – tłumaczy wokalistka. – Jestem mu bardzo wdzięczna za wszystko, co dla mnie zrobił. Zarówno on, jak i moja mama doskonale radzą sobie w biznesie i zamierzam iść w ich ślady.

– To była nasza wspólna decyzja – oświadczył Matthew Knowles. – Kocham moją córkę i jestem z niej bardzo dumny. Czekam na jej kolejne sukcesy.

Ostatnie dzieło artystki to „I Am… Sasha Fierce” z listopada 2008 roku.