Piosenkarka tak przejęła się swoją pierwszą poważną filmową rolą, że zaczęła znęcać się nad bliskimi.
– Moja rola była trudna, ponieważ musiałam być odpychająca i zła na wszystkich – mówiła artystka. – Zaczęłam taka być naprawdę, żebym mogła się na czymś wzorować. To trochę przerażało ludzi dookoła mnie. Zauważyli nagłą zmianę i czasem wyglądali na mocno przestraszonych, jednak to było konieczne.
Beyoncé wcześniej zagrała niewielkie role w filmach „Austin Powers: Złoty członek” i „Różowa pantera”.