Bob Dylan w meksykańskim stylu

11 marca 2012
ok. 1 minuta czytania

70-letni muzyk odbywa sesję w Los Angeles, w studiu należącym do amerykańskiego artysty, Jacksona Browne’a.

Współpracujący z bardem muzyk, David Hidalgo, zdradził, że materiał może mieć
meksykańskie wpływy. Twórca wyjawił, iż podczas sesji grał na akordeonie oraz tresie, który jest rodzajem gitary z Ameryki Południowej. Brzmienie instrumentu bardzo przypadło do gustu Dylanowi.

Dyskografię Amerykanina zamyka świąteczny album „Christmans in the Heart”, który trafił do sprzedaży w październiku 2009 roku.