Bonobo i Nick Murphy nie mają powodu

19 stycznia 2017
ok. 2 minut czytania

Do piosenki, która nosi tytuł „No Reason”, powstał teledysk, za którego reżyserię odpowiada Oscar Hudson (m.in. Radiohead). Można go zobaczyć tutaj.

Opowieść w klipie inspirowana jest zjawiskiem hikikomori – syndromem społecznego wycofania spotykanym głównie wśród młodych Japończyków, którzy przez długie miesiące izolują się od społeczeństwa zamknięci w swoich pokojach. Oscar Hudson podkreśla, że teledysk nakręcono bez wsparcia obrazów generowanych komputerowo.

Album „Migration” ukazał się 13 stycznia nakładem Ninja Tune. Na krążku pojawiają się gościnnie także Nicole Miglis z Hundred Waters oraz Milosh z zespołu Rhye.

„Migration” to najbardziej osobista płyta Simona Greena, jak naprawdę nazywa się Bonobo. To także ciekawy artystyczny komentarz na temat współczesnego świata. Album dotarł na czwarte miejsce ogólnej listy bestsellerów w Wielkiej Brytanii i na drugie miejsce listy iTunes w Polsce.

Oto tracklista:
„Migration”
„Break Apart” (feat. Rhye)
„Outlier”
„Grains”
„Second Sun”
„Surface” (feat. Nicole Miglis)
„Bambro Koyo Ganda” (feat. Innov Gnawa)
„Kerala”
„Ontario”
„No Reason” (feat. Nick Murphy)
„7th Sevens”
„Figures”

Bonobo wraz z takimi artystami jak Caribou, Jon Hopkins czy Four Tet, na nowo definiuje i popularyzuje formułę muzyki elektronicznej. Do fanów muzyka zaliczają się takie sławy jak Skrillex, Wiz Khalifa czy muzycy Disclosure, a do inspiracji jego twórczością przyznaje się też nowa fala młodych artystów: Flume, Tokimosta czy Nils Frahm. Poprzedni album Anglika „The North Borders” trafił na szczyty listy sprzedaży po obu stronach Atlantyku i do Top 30 ogólnej listy brytyjskiej.