Gitarzysta formacji, The Edge, oraz wokalista, Bono, są przekonani, że hollywoodzcy gwiazdorzy są do nich bardzo podobni.
– Chcemy, aby film o nas był realistyczny, więc Brad Pitt zagra mnie – oświadczył The Edge.
– Jedyny wysoki, chudy Irlandczyk, jakiego znam, to Daniel Day-Lewis – dodał Bono. – Mógłby mnie zagrać.
2 marca ukazał się nowy krążek U2, „No Line On The Horizon”. Brada Pitta mogliśmy podziwiać ostatnio w dramacie „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona”, a Daniela Day-Lewisa w filmie „Aż poleje się krew”.