Obaj panowie spotkali się na planie filmu „Alpha Dog” w reżyserii Nicka Cassavetesa. Wokalista gra w tym obrazie członka gangu narkotykowego Frankiego Ballenbachera. Willis wcielił się natomiast w role Sonny’ego Truelove.
– Miałem tylko kilka scen z Justinem, ale widziałem, że odwalił kawał niezłej roboty – wspomina Willis. – Sam doświadczam nieco sławy, ale to, jak ludzie wariują na jego widok, przechodzi ludzkie pojęcie.
„Alpha Dog” to oparta na faktach opowieść o młodym handlarzu narkotyków, który znajduje się na liście najbardziej poszukiwanych przestępców przez FBI. W 2000 roku Jesse James Hollywood zamordował 15-letniego Nicholasa Markowitza, który nie był w stanie spłacić długów, zaciągniętych na kupno narkotyków.
Emile Hirsch pojawi się w roli głównej. W filmie zagrali także Sharon Stone, Dominique Swain, Ben Foster, Vincent Kartheiser, Sean Hatosy, Vincent Laresca, Shera Danese i David Thornton.
Nick Cassavetes chce, by w jego obrazie pokazane zostało przenikanie się światów amerykańskiej klasy średniej i dealerów narkotykowych. Do napisania scenariusza zainspirowała reżysera nastoletnia córka, która chodziła do szkoły z Hollywoodem i Markowitzem. Tobey Maguire i Leonardo DiCaprio produkują projekt.