Piosenkarka od zawsze podziwiała starszą koleżankę po fachu, ale ten projekt odmienił jej perspektywę.
– Uwielbiam Cher – wyjaśniła Aguilera. – Nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo, dopóki nie zaczęliśmy kręcić tego filmu. Zawsze miałam do niej ogromny szacunek. Jest ikoną i inspirowała mnie przez część mojej kariery. Miałyśmy nawet podobne stroje.
Cher nie pozostała dłużna i również pochwaliła koleżankę z planu.
– Jest naprawdę dobra – stwierdziła artystka. – Utrzymywała wysokie tempo pracy, była sexy i dobrze grała.
Dyskografię Aguilery zamyka dwupłytowy zestaw „Back to Basics” sierpnia 2006 roku. W kwietniu ukaże się jej nowy longplay, „Bionic”.
„Burlesque”, pierwszy film gwiazdy, trafi na ekrany polskich kin 4 lutego 2011 roku.