– Skoro klawiszowiec, Chris Spicuzza, wydał oświadczenie, informujące, że odszedł z zespołu, sądzę, że nadszedł czas, bym zrobił to samo, szczególnie, że dostaję coraz więcej pytań w tej sprawie – wyjawił bębniarz. – Nie jestem już członkiem zespołu Chimaira. – Tym razem okoliczności są zupełnie inne niż w 2004 roku, kiedy też opuszczałem band. Krótko mówiąc, koledzy podjęli decyzję co do mojego zaangażowania w działalność grupy. Nie było to w gniewie, nie miało też natury personalnej, byłem jednak załamany, że uznali, iż lepiej im będzie beze mnie. Później poprosili mnie, bym wrócił, ale po głębszym zastanowieniu uznałem, że tego nie zrobię. Zacząłem dostrzegać pozytywne aspekty całej sytuacji.
Ostatni studyjny longplay Amerykanów, „The Infection”, pochodzi z kwietnia 2009 roku.
Obecnie w skład kapeli wchodzą Mark Hunter, Matt DeVries i Rob Arnold.