Coldplay i Cat Power śpiewają dla Zacha Braffa

7 lipca 2014
ok. 2 minut czytania

Po utworach The Shins czy Bon Iver opublikowano numer „Wish I Was Here”. Tytułowy kawałek jest efektem współpracy grupy Coldplay i Cat Power.

– Chris miał pomysł, że w tej piosence zaśpiewa kobieta – opowiada Braff. – Bardzo mi się to spodobało, bo w filmie pojawia się wątek silnej kobiety (granej przez Kate Hudson), która staje na czele rodziny. Kiedy zaczęliśmy o tym rozmawiać niemal jednocześnie oboje powiedzieliśmy „Cat Power”. Skontaktowałem się z Chan Marshall (aka Cat Power), spotkaliśmy się i zaskoczyło. Zorganizowałem projekcję filmu w jej mieszkaniu i co chwilę dostawałem SMS-y, co jej się podoba.

Nagrania można posłuchać pod tym adresem.

Soundtrack ukaże się 15 lipca.

Oto tracklista:
The Shins – „So Now What”
Gary Jules – „Broke Window”
Radical Face – „The Mute”
Hozier – „Cherry Wine (Live)”
Bon Iver – „Holocene”
Badly Drawn Boy – „The Shining”
Jump Little Children – „Mexico”
Cat Power & Coldplay – „Wish I Was Here”
Allie Moss – „Wait It Out”
Paul Simon – „The Obvious Child”
Japanese Wallpaper – „Breathe In [ft. Wafia]”
Bon Iver – „Heavenly Father”
Aaron Embry – „Raven’s Song”
The Weepies – „Mend”
The Head & the Heart – „No One to Let You Down”

„Gdybym tylko tu był” stanowi sequel „Powrót do Garden State”. Obraz opowiada o 35-latku, Aidanie Bloomie, poszukującym własnej tożsamości. Mężczyzna, aspirujący aktor, zgadza się uczyć w domu młode dzieci swojego ojca. W roli głównej wystąpił Zach Braff, który stanął też za kamerą i współtworzył scenariusz. W obrazie występują ponadto Kate Hudson, Josh Gad, Jim Parsons i Ashley Greene. Zwiastun można znaleźć na YouTube.

Film doczekał się już premiery na początku roku na festiwalu Sundance, a do kin w Stanach Zjednoczonych trafi w lipcu.