Czy potrzebujemy Blue Hawaii?

4 października 2017
ok. 1 minuta czytania

Kawałek „Do You Need Me” otwiera motyw uderzających fal i elektronicznych dźwięków. Z piosenką można zapoznać się pod tym adresem.

– To mój ulubiony kawałek na płycie. To nie jest prawdziwy singel. Ciężko do niego tańczyć czy puścić go na imprezie – mówi Raphaelle Standell. – Jest natomiast piękny i bardzo emocjonalny. Uwielbiam takie utwory. Za partie smyczkowe w tym nagraniu odpowiedzialny był Owen Pallet. To prawdziwy geniusz i wspaniale było móc z nim współpracować.

Wcześniej poznaliśmy pochodzące z płyty numery „Versus Game” i „No One Like You”.

Album „Tenderness” ukaże się 6 października. W ramach promocji wydawnictwa Blue Hawaii wystąpią 26 listopada w klubie Cafe Kulturalna w Warszawie. Koncert będzie częścią Distorted Festival – jesiennego cyklu koncertów i imprez odbywający się w różnych przestrzeniach Warszawy pod kuratelą agencji Distorted Animals.

Muzyczna droga Blue Hawaii nie należy do oczywistych. Najpierw zdobyli uznanie nagraną jako para i wydaną w 2010 EP-ką „Blooming Summer”. Kolejne wydawnictwo „Untogether” (2013) nagrane już po rozstaniu odniosło spory sukces i wymagało od zespołu niekończących się tras. Po tym intensywnym czasie Raphaelle skupiła się na swoim zespole BRAIDS, a Alex przemieszczał się pomiędzy Los Angeles i Berlinem, zgłębiając tajniki produkcji muzycznej i prawidła rządzące muzyka klubową.