W wywiadzie dla magazynu „Rolling Stone” muzycy ujawnili, że dopracowywali utwory Westa od strony wokalnej.
– To jeszcze brzmi dość surowo – mówi Thomas Bangalter z Daft Punk. – On rapował, był to właściwie rodzaj pierwotnego krzyku.
Z kolei Guy-Manuel de Homem-Christo dodał, że West jest ich dobrym przyjacielem.
Więcej szczegółów zdradził reżyser Michel Gondry, który również słyszał dwa wspominane kawałki.
– Powiedziałem im, że jedna z piosenek brzmi naprawdę solidnie, potężnie – mówi Gondry. – Dowiedziałem się też, że Chris Cunningham już kręci teledysk.
Podczas marcowego koncertu w Paryżu, Kanye West zapowiedział, że za kilka miesięcy wyda nowy materiał.
Już 21 maja Daft Punk zaprezentują swój wyczekiwany longplay „Random Access Memories”. Na krążku Francuzów gościnnie wystąpią m.in. Pharrell Williams i Julian Casablancas z The Strokes. Ich poprzednie studyjne wydawnictwo, „Human After All”, ukazało się w 2005 roku.
Ostatnim projektem Kanye’go Westa jest kompilacja „Cruel Summer” z 2012 roku.