David Ellefson nie wierzy, że jest w Megadeth

10 lutego 2010
ok. 1 minuta czytania

9 lutego, wokalista bandu, Dave Mustaine, potwierdził oficjalnie, iż Ellefson jest znów członkiem zespołu.

– To wszystko wydarzyło się dosłownie w weekend – opowiada nowo przyjęty basista. – Nadal nie mogę w to uwierzyć. Wiadomo było, że zmieni się skład, bo James Lomenzo odszedł. Rozmawiałem z Dave’em przez telefon i nagle zniknęły wszystkie nieporozumienia. To dowodzi, jak wiele można zmienić bezpośrednim kontaktem.

Inicjatorem akcji był podobno perkusista, Shawn Drover. – Wysłał mi SMS o treści: „Jeśli chciałeś jeszcze kiedyś pogadać z Dave’em, teraz nadszedł czas” – kontynuuje Ellefson. – Na taką wiadomość reaguje się natychmiast. I jak to bywa w przypadku Megadeth, dalej sprawy potoczyły się bardzo szybko.

Kapela w zmienionym składzie najpierw da serię koncertów w USA, świętując 20-lecie premiery klasycznego już albumu „Rust In Peace”. Następnie będzie promować na żywo ostatni longplay, „Endgame”, który ukazał się we wrześniu 2009 roku.

16 czerwca grupę będzie można zobaczyć na żywo w ramach festiwalu Sonispehere, na którym zagrają także Metallica, Slayer, Anthrax oraz Mastodon i Behemoth. Impreza odbędzie się na warszawskim lotnisku Bemowo.