– Frank napisał fantastyczną balladę – cudowną i poetycką pod każdym względem – wyjaśnia reżyser. – Nie było dla niej odpowiedniej sceny. Mogłem ją dorzucić byle gdzie, ale nie po to ją napisał, nie taka była jego intencja. Utwór jest jednak fantastyczny i jeśli Frank zdecyduje się go kiedyś opublikować, sami się przekonacie.
Okazja właśnie się nadarza. Nagranie można sprawdzić pod tym adresem.
Jedyny album Oceana, „Channel Orange”, ukazał się w lipcu tego roku.