Gitarowa Pixie Lott

21 stycznia 2010
ok. 1 minuta czytania

Wokalistka przyznała, że choć pierwszą kupioną przez nią płytą był „prawdopodobnie singel Spice Girls”, dziś słucha głównie brzmień gitarowych.

– Gdybym była kangurem, w swoją kieszeń włożyłabym najlepszą przyjaciółkę, szminkę i iPoda – oświadczyła Lott. – Obecnie słucham Bat For Lashes, Jasona Mraza, Kings Of Leon, MGMT, Noah And The Whale, Johna Legenda, Air Traffic, Adele i Goo Goo Dolls. Uwielbiam takie gitarowe granie. Gdy byłam mała, słuchałam muzyki, którą lubiła moja mama, czyli piosenek Whitney Houston, Mariah Carey i Céline Dion. „My Heart Will Go On” był moim ulubionym utworem. Inspirowały mnie wielkie diwy. Ostatnio miałam nawet okazję poznać Mariah Carey na imprezie w Londynie. Myślałam, że jakoś to udźwignę, bo spotkałam już na swojej drodze wielu znanych ludzi, ale gdy uścisnęłam jej dłoń, łzy napłynęły mi do oczu. Musiałam opuścić głowę. To było takie żenujące. Niestety, Mariah nie udzieliła mi żadnych rad, jak być gwiazdą popu. Po prostu poszła do toalety.

Jedyna dotąd płyta 18-latki to „Turn It Up” z września 2009 roku.