– Poślizgnął się i upadł – zdradził naoczny świadek. – Widać było, że zrobił sobie krzywdę, ale grał dalej. Ambulans przyjechał bardzo szybko i Andy pomachał nam, kiedy zabrano go do środka.
Szczęśliwie skończyło się na strachu.
– Andy pojechał do szpitala – napisał wokalista grupy, Fran Healy, na stronie internetowej grupy. – Prześwietlenie pokazało, że nie ma żadnych złamań, więc wszystko jest w porządku.
Ostatni album Travis to „The Boy with No Name” z maja 2007 roku.