Produkcja, którą planują artyści będzie nawiązywała do ostatniego albumu, „Demon Days”. W obrazie, do którego scenariusz powstanie na podstawie piosenek z krążka, zobaczymy m.in. Dennisa Hoppera i lidera grupy The Happy Mondays, Shauna Rydera. Obydwaj panowie gościli także na płycie. – Szykujemy bardzo mroczny film, niewykluczone, że pojawią się kanibale i zombie – wyjaśnia współtwórca postaci Gorillaz, Jamie Hewlett – Chcemy przedstawić naszą, dość ekstremalną wizję świata show biznesu.
Pierwotnie dzieło miało powstać we współpracy z wytwórnią Dream Works, jednak z powodu różnic artystycznych, Damon Albarn i spółka zrezygnowali z współpracy.