Raper odsiedział niemal dwa lata za nielegalne posiadanie broni i kilka miesięcy za niepłacenie podatków. Dziś artysta jest gotów podzielić się swoją wiedzą kulinarną nabytą w więzieniu.
– Za kratkami nauczyłem się gotować dosłownie wszystko w mikrofali – tłumaczy Ja Rule. – Więzienne żarcie nie jest dobre, ale można jeść wartościowe rzeczy, które dostaje się w paczkach od rodziny. Co jedliśmy? Białko. Przede wszystkim białko. Dużo ryb, na przykład łososia. Robiłem tam wszystko, lasagne, sernik, mnóstwo innych dań. Nie chodziłem do więziennej stołówki, bo tam jedzenie nie było najlepsze, ale to, co wyszło z moich rąk, było naprawdę niezłe. Podzielę się tymi doświadczeniami w swojej nietypowej książce kucharskiej.
Dyskografię rapera zamyka longplay „PIL2” (akronim od „Pain Is Love 2”) z lutego 2012 roku.