Graham Coxon krytykuje „X Factor”

22 maja 2012
ok. 1 minuta czytania

Gitarzysta Blur uważa, że na sukces trzeba sobie zasłużyć.

– Aby być dobrym, trzeba naprawdę dużo ćwiczyć, to nie przychodzi samo z siebie – tłumaczy Coxon. – Sam jestem swoim krytykiem. Gdy siedzę w pokoju i gram na gitarze, nikt nie mówi mi „o, świetnie to wykonałeś”, nikt nie poklepuje mnie po ramieniu za brzdąkanie jakichś staroci. Dla mnie „X Factor” i „The Voice” to hańba. Tak czuję. Może i jestem staroświecki, ale uważam, że na sukces trzeba sobie zasłużyć ciężką pracą. Nie można stać się muzykiem z dnia na dzień.

Dorobek artysty zamyka album „A+E”, który miał premierę 2 kwietnia.