Hanoi Rocks kontra Mötley Crüe

5 grudnia 2003
ok. 1 minuta czytania

Chodzi o czteropłytowy box „Music To Crash Your Car To, Vol. 1”, który ukazał się 10 listopada i stanowi podsumowanie dorobku kalifornijskiego kwartetu z początkowego okresu jego działalności. Fińskim muzykom nie podoba się, że nazwa dzieła nawiązuje do pewnego nieprzyjemnego wydarzenia z historii ich grupy – wypadku samochodowego w 1984 roku, w którym zginął perkusista Nicholas „Razzle” Dingley. Skąd powiązanie? Otóż kierowcą auta, którym podróżował bębniarz Hanoi Rocks, był Vince Neil – frontman… Mötley Crüe. Ponieważ wokalista prowadził wówczas pojazd w stanie nietrzeźwy, uznano go za winnego tragedii i skazano na 30 dni pozbawienia wolności oraz wypłatę 2,6 miliona dolarów odszkodowania.

Michael Munroe i Andy McCoy z Hanoi Rocks wydali właśnie specjalne oświadczenie, w którym przeczytać można m.in.: „Ten podły tytuł to najbardziej pozbawiony smaku i morderczy sposób, by zarobić na przeszłości, o jakim dotychczas słyszeliśmy. Nie ma nic zabawnego w czyjejś śmierci. Jak nisko możecie upaść?!?”.

Basista Mötley Crüe, Nikki Sixx, zaprzeczył, jakoby istniał związek między wypadkiem, a zatytułowaniem zestawu płyt „Music To Crash Your Car To, Vol. 1”.