Hurts w imię indywidualizmu

22 kwietnia 2017
ok. 1 minuta czytania

To pierwszy materiał manchesterskich artystów od czasu albumu „Surrender”. Muzycy opisują utwór jako pochwałę indywidualizmu. Kawałek o euro-synthpopowym brzmieniu dopełniono mocnym klipem, w którym widzimy pobitego, zakrwawionego Theo Hutchcrafta. To, co widzimy na początku to jednak koniec opowieści, gdyż wideo pokazywane jest wstecz. Z efektem można zapoznać się na YouTube.

Hurts, czyli Theo Hutchcraft i Adam Anderson, mają na koncie około półtora miliona sprzedanych płyt i trzy miliony singli. W Polsce ich krążki uzyskały status platynowej („Happiness” z 2010 roku) i złotej płyty („Exile” z 2013). Ich najnowsze dzieło to wspomniane „Surrender” z października 2015 roku.