I Blame Coco w pełnej okazałości

3 listopada 2010
ok. 1 minuta czytania

W wieku czterech lat dziewczyna sięgnęła po gitarę, a gdy skończyła 9 znała już każdy akord z ulubionego albumu „Never Mind The Bollocks” Sex Pistols. Piosenki komponowała od czternastego roku życia. Żeby jednak nie odcinać kuponów od sławy ojca, postanowiła wydać nagrania pod szyldem I Blame Coco.

Albumu można wysłuchać pod tym adresem.

Oto tracklista:

„Self Machine”
„In Spirit Golden”
„Quicker”
„Turn Your Back On Love”
„Please Rewind”
„Summer Rain”
„Playwright Fate”
„The Constant”
„Party Bag”
„No Smile”
„Caesar (featuring Robyn)
„Only Love Can Break Your Heart”
„It’s About To Get Worse”

Coco pracowała nad płytą samotnie od czterech lat, kompletując teksty, melodie i aranżacje utworów. Album powstawał głównie w Szwecji, gdzie pod wpływem producenta Klasa, znanego ze współpracy z Robyn, zwróciła się w stronę pop-rocka z początku lat 80., czerpiąc inspiracje z twórczości Duran Duran czy Psychodelic Furs.