Rockman zaznaczył, że przeglądał scenariusz i nie ma żadnych obiekcji odnośnie obrazu. Muzyk odrzucił jednak złożoną mu przez producentów propozycję zaangażowania się w produkcję.
– Scenariusz to nie kawałek posiekanego mięsa, to dzieło sztuki, ale nie chcę się w to włączać – tłumaczy artysta. – Dostałem od twórców bardzo przyzwoity list, w którym prosili mnie, abym odpisał, jeśli się nie zgadzam. Ja jednak nie mam nic przeciwko.
W roli Iggy Popa zobaczymy Elijaha Wooda. – Właściwie niewiele o nim wiem – powiedział Iggy Pop. – Widziałem go kiedyś w telewizji i wygląda na bardzo utalentowanego aktora.