Islamiści nie chcą koncertu Megadeth

4 maja 2017
ok. 1 minuta czytania

Występ ma się odbyć 4 maja na Stadium Negara w Kuala Lumpur. Jak informują media, sprzeciwia mu się młodzieżówka islamskiej Pan-Malaysian Islamic Party (PAS). Jej rzecznik, Hishamuddin Abdul Karim, stwierdził, że pozwolenie na koncert zostało udzielone bez wzięcia negatywnych skutków, jakie będzie on mieć na publiczność.

– Zostało udzielone z pogwałceniem obowiązujących w naszym kraju zaleceń i przepisów – grzmiał rzecznik.

Przyznał przy okazji, że jego partia nie ma nic wspólnego z rozpowszechnianymi w sieci plakatami, wedle których namawia ona do bojkotu koncertu Megadeth.

Legenda thrash metalu otrzymała już kiedyś zakaz występu w Malezji. Było to w 2001. Jeżeli dojdzie do koncertu Megadeth w Kuala Lumpur, będzie to pierwszy show kapeli w tym kraju od 16 lat. Zanim pojawiła się informacja o tym, że islamska partia nie chce koncertu, Dave Mustaine nie krył radości z możliwości koncertu.

Lider zespołu na razie nie zareagował na żądanie partii PAS.

Megadeth wciąż promuje wydany w styczniu 2016 roku album „Dystopia”. Tytułowa kompozycja dała kapeli pierwszą w karierze nagrodę Grammy. Za perkusją zasiada obecnie Dirk Verbeuren, znany z Soilwork, a na gitarze Brazylijczyk Kiko Loureiro.