Jamie Foxx dyktuje słownictwo

18 stycznia 2007
ok. 1 minuta czytania

Aktor, zbulwersowany rasistowską wypowiedzią Michaela Richardsa podczas imprezy Los Angeles' Laugh Factory, postanowił natychmiast zareagować.

– Nazywał nas czarnuchami – oburza się Foxx. – To już nie lata 50. Zresztą, to jest nasze słowo. Potrzebujemy go żeby wyrazić pewne emocje. Biali ludzie nie mają prawa go używać.

Ostatni film z udziałem Jamie Foxxa, „Dreamgirls”, zagości w polskich kinach 2 marca.