Słynna para zatrzymała się w europejskiej stolicy na dwa dni. Po kilku godzinach spędzonych w hotelowym pokoju, para wybrała się na przejażdżkę, podziwiając uroki Paryża z okien limuzyny. Wieczorem artyści udali się do słynnego klubu Le Crazy Horse Paris, gdzie sącząc szampana oglądali show w wykonaniu półnagich tancerek.
Tym razem impreza urodzinowa Jaya-Z była znacznie skromniejsza niż zeszłoroczna. Beyoncé wydała wówczas 3 miliony dolarów na kilkudniowe świętowanie na Karaibach.
Dyskografię Jaya-Z zamyka album \”American Gangster\”, który miało premierę 5 listopada.