Według mężczyzny poruszenie, jakie wzbudza aktorka swoim przybyciem, przeszkadza reszcie jego klientów.
– 2 tygodnie temu, gdy byłam w Whole Foods, na zewnątrz czyhało na mnie ze 100 fotografów – wyjaśnia Simpson. – Szef sklepu dał mi swoją wizytówkę i powiedziała: „Jessica, byłbym ci wdzięczny, gdybyś nie przychodziła w godzinach otwarcia. Zadzwoń do mnie i otworzymy dla ciebie wcześniej, albo możesz przyjść, gdy już zamkniemy. Po prostu to bardzo przeszkadza klientom”. Byłam w szoku, a potem się wściekłam, ale nie na niego, lecz na sytuację. Teraz już nie mogę normalnie żyć.
Najnowszy film z Jessiką Simpson, „Pracownik miesiąca”, który opowiada o pracownikach supermarketu, wejdzie do polskich kin w czerwcu.