– Zapraszam do wysłuchania piosenki-opowieści. Dotykam trudnego tematu, jakim jest odrzucenie, smutek i poczucie osamotnienia – mówi Kasia Kurzawska. – Na całym świecie, każdego dnia jakaś kobieta i jakiś mężczyzna przeżywa swoją osobistą tragedię spowodowaną odrzuceniem, zakończeniem relacji. W tej rozpaczy jest nadzieja, bo głęboko wierzę w to, że nad nami jest ktoś, kto może nas wyciągnąć z tej czerni i sprawić, że koniec stanie się początkiem. Zdjęcia do klipu były dla mnie potężnym wyzwaniem. W poprzednim pojawiałam się na moment, tutaj moja osoba wypełnia całą przestrzeń. Nie będę ściemniać, moją pierwszą myślą po ujrzeniu siebie na ekranie było \”Boże, ale jestem stara. Nam, kobietom tak ciężko zaakceptować upływający czas. Przed Wami Kasia, dojrzała kobieta, bez filtrów. Bądźcie łaskawi.