Aktorka ma dość wiecznej ucieczki przed natrętnymi fotoreporterami, którzy starają się zrobić zdjęcie jej synkowi, Ryderowi.
– Bardzo mi to przeszkadza, tak samo jak i moim rodzicom – tłumaczy Hudson. – Ryder nie zdaje sobie sprawy z tego, co się dzieje dookoła, bo ma dopiero 4 lata. Błyski fleszy sprawiają, że chowa się w sobie, a to tylko dziecko, które nie powinno czuć skrępowania. Zachowanie paparazzich jest agresywne i naganne. Ich działania powinny zostać w jakiś sposób ograniczone.
Kate Hudson zagrała ostatnio u boku Matthew McConaughey w filmie „Nie wszystko złoto co się świeci”. Polska premiera obrazu odbędzie się 18 kwietnia.