Kate Hudson i Matt Bellamy mają nową posiadłość

21 grudnia 2012
ok. 1 minuta czytania

Posiadłość posiada wszystko to, bez czego gwiazdy na pewno nie mogą się obyć: basen, spa, dwa garaże, pięć sypialni i siedem łazienek. Hudson i Bellamy nie zamierzają się tam jednak przeprowadzać. Chcą wykorzystywać rezydencję jako dom dla gości.

Wydatek podobno nie jest tak gigantyczny, jak mogłoby się wydawać. W zeszłym roku zakochani oglądali posiadłość wartą trzy razy więcej.

Para wychowuje wspólnie dwójkę dzieci – 17-miesięcznego Binghama oraz 7-letniego Rydera, syna Hudson z jej małżeństwa z Chrisem Robinsonem. W kwietniu 2011 roku aktorka przyjęła oświadczyny Bellamy’ego. Data i miejsce ślubu utrzymywane są w tajemnicy. Osoby postronne mają się o nim dowiedzieć dopiero po fakcie.

– Mamy już jakiś pomysł, coś zaczyna się kształtować, ale chodzi o czas – mówi Hudson. – Matt koncertuje, Ryder ma szkołę a ja pracuję.

Aktorka ma w planach kilka filmów, w tym komedię romantyczną „Born to be King” z Ewanem McGregorem.

Dyskografię Muse zamyka album „The 2nd Law” z października.