Kerry King: Ostatnie kawałki Hannemana muszą być idealne

5 listopada 2013
ok. 1 minuta czytania

King z wielką chęcią sięgnie po muzykę zarejestrowaną przez kolegę, zrobi to jednak pod jednym warunkiem.

– Widziałem w przeszłości wiele kapel, które decydują się na tego typu zabiegi w zbliżonych sytuacjach i zazwyczaj nie wychodzi to dobrze – powiedział. – Nie chcę aby w naszym wypadku do tego doszło. Ostatni wkład Jeffa w Slayera musi być wspaniały, w innym wypadku nigdy nie usłyszycie tego.

Kilka dni wcześniej Kerry zdradził z kolei, że choć nowy gitarzysta Gary Holt zarejestruje na kolejną płytę solówki, nie będzie brał udziału w samym komponowaniu materiału.

– Fani nie są zwyczajnie na to gotowi, poza tym, byłoby to niczym rzucenie kogoś pomiędzy wilki – powiedział.

Ostatni longplay zespołu to wspomniany „World Painted Blood” z listopada 2009 roku.