Koncertowe groźby Britney Spears

19 marca 2009
ok. 1 minuta czytania

Piosenkarka wpadła podobno w panikę, kiedy zaczęły do niej docierać pogróżki ze strony nieznanego prześladowcy. Wiadomości dotyczące planowanego zamachu na gwiazdę i jej synów docierają do Spears drogą telefoniczną i pocztową.

– Najgorsze są wiadomości, że planowane jest porwanie Seana i Jaydena – czytamy na łamach brytyjskiego magazynu „Look”. – Britney ma koszmary i budzi się w środku nocy płacząc za swoimi chłopcami. Powiedziała ochroniarzom, że jej zdaniem to samotny prześladowca. Jej paranoja sięgnęła zenitu. Jest wykończona ciągłym strachem.

Samopoczucia piosenkarki nie poprawiają nie najlepsze opinie na temat jej występów, wykonywanych, ku niezadowoleniu recenzentów, z playbacku.

– Britney jest pod wielką presją – tłumaczy osoba z otoczenia gwiazdy. – Przyczyniają się do tego nieustanne koncerty, złe recenzje i troska o chłopców. To dla niej za wiele.

Britney Spears promuje obecnie album „Circus” z grudnia 2008 roku.