– Jestem przywiązana do Kurta z tych samych powodów, co wszyscy – wyjaśnia wokalistka. – Gdy byłam dzieckiem, nie mieliśmy w domu telewizora i oglądałam MTV na przyjęciu u koleżanki mamy. Nigdy wcześniej nie widziałam teledysku i zobaczyłam „Heart Shaped Box”. Pomyślałam sobie wtedy o Kurcie, że on naprawdę nie udaje. Jego szaleństwo na ekranie było prawdziwe, tak samo jak jego ból i ekscytacja.
Pod tym adresem można usłyszeć Lanę wykonującą wspomniany hit Nirvany.
Studyjną dyskografię Lany Del Rey zamyka longplay „Born to Die” z 2012 roku.