Według rapera przedwczesna, internetowa „premiera” „Tha Carter IV” oznaczała po prostu większe zainteresowanie longplayem.
– Świetnie sobie poradziliśmy – stwierdził muzyk. – A to, że płyta wyciekła przed premierą oznacza tylko, że ludzie chcieli jej posłuchać. Jest tyle albumów, które mogą wyciec, ale tak się nie dzieje – powinienem się cieszyć, że mój akurat znalazł się w sieci przed wydaniem. I nie wydaje mi się, żeby to miało wpłynąć znacząco na sprzedaż.
Krążek „Tha Carter IV” trafił do sprzedaży 26 sierpnia.