– „What’s Poppin” ukazał się na początku tego historycznego roku i od tej pory wszystko się zmieniło – zarówno u mnie, jak i na całym świecie – mówi raper. – Wiedziałem, że to będzie sztos, ale nadal zadziwia mnie, że narobił tyle zawieszania poza moim wąskim kręgiem. Współpraca z DaBaby i Toryem Lanezem była szalenie ekscytująca, szczególnie, że obydwaj stanęli na wysokości zadania. Oczywiście jednak to zaangażowanie Lil Wayne’a było spełnieniem moich marzeń. Odhaczeniem jednego z celów do realizacji. To mój wkład w miejsce, z którego pochodzę, czyli Louisville, w Kentucky. Moje miasto i mój stan mogą być dumne, nawet w tych trudnych czasach. Dziękuję fanom, dzięki którym udało się tak wiele osiągnąć. Ruszamy na szczyt.
Remix „What’s Poppin” pojawia się w chwili, gdy 22-latek świętuje platynowy status w Stanach oryginalnej wersji utworu, który wyprodukował Pooh Beatz. Piosenka ukazała się w styczniu (a później trafiła na EP-kę Harlowa „Sweet Action”, która miała premierę w marcu 2020 roku) i zgromadziła 370 milionów streamów i 68 milionów odsłon oficjalnego klipu.
Pomimo sukcesu „What’s Poppin”, Jack nie spoczął na laurach i ciężko pracował podczas kwarantanny. W efekcie ukazały się kooperacje z G-Eazym („Moana”) i Smokepurpem („Tide Pen”), jak również piosenka „Yikes”, która trafiła na ścieżkę muzyczną do najnowszego filmu „Scooby-Doo!”. W planach jest ponadto utwór „Automatic”, który uświetni soundtrack gry „Madden NFL 21” oraz pojawi się w głównym zwiastunie produkcji.