Lizak zranił Davida Bowiego

21 czerwca 2004
ok. 1 minuta czytania

Po tym jak wokalista został boleśnie raniony w lewe oko, natychmiast przerwał występ i zaczął przeklinać. Od początku show minęło zaledwie 20 minut.

– Bowie chwycił za mikrofon i nazwał osobę odpowiedzialną za ten incydent m.in. tchórzem – opisuje jeden ze świadków zdarzenia. – Kiedy koncert niespodziewanie zakończył się, wszyscy buczeli.

Odpowiedzialną za skrzywdzenie artysty okazała się pewna kobieta, która w rozmowie z dziennikiem „The Sun” wyznała, że tańczyła z lizakiem w ręce w pobliżu sceny, a kiedy została popchnięta, cukierek wyleciał jej z dłoni.