Utwór został zarejestrowany w Hotel Havana Studios, w Los Angeles. Występ ten jest nieco bardziej stornowany w porównaniu do pierwotnego teledysku, ale wyjątkowego uroku dodają mu, między innymi, niesamowite okoliczności przyrody.
– Wersja akustyczna to melancholijny, ale pełen nadziei swoisty lament o zachodzie słońca, który jest pewnego rodzaju ucieczką dla mnie i słuchaczy – mówi LP.
Artystka swój ostatni studyjny album, \”Heart to Mouth\”, wydała w grudniu 2018 roku. Pojawiły się na nim takie single, jak \”Girls Go Wild\” i \”Recovery\”. W tym roku natomiast premierę miał album koncertowy \”Live in Moscow\”.