Madonna i Williams krytykują Busha

19 listopada 2004
ok. 1 minuta czytania

Brytyjski wokalista nazwał najważniejszego polityka Stanów Zjednoczonych idiotą i przyznał, że boi się o losy świata po tym, jak Bush został ponownie wybrany prezydentem.

– Nie mogę uwierzyć, że nadal będzie on sprawować ten urząd – oznajmił Williams podczas konferencji prasowej w Meksyku. – Amerykanie wciąż powtarzają, że to oni stoją na czele wolnego świata, a tymczasem ten facet nie potrafi sklecić jednego zdania. Wypowiadam się lepiej od niego. To ja powinienem zostać prezydentem. Lepiej bym się sprawdził na tym stanowisku, choć nie jestem zbyt bystry.

Tymczasem w trakcie wywiadu udzielonego dla telewizji CNN Madonna stwierdziła, że Bushowi i premierowi Wielkiej Brytanii Tony’emu Blairowi w sprawowaniu rządów pomogłaby… kabała. – To byłoby zdumiewające – stwierdziła Madonna o pomyśle przekonania Busha do studiowania kabały. – A Blair mógłby do niego dołączyć. Tak, to bardzo dobry pomysł.