Mały, kapryśny Prince

2 sierpnia 2007
ok. 1 minuta czytania

Artysta, który przyjechał do Wielkiej Brytanii w związku z występami w O2 Arena, ma najwyraźniej dość osobliwe upodobania. – Zażądał, aby wszystko było czarne – zdradza informator pisma \”Daily Star\”. – Zasłony, dywany, meble. Chce także czarne świece.

Wokalista zażyczył sobie również baru tlenowego obsługiwanego przez załogę ponętnych kobiet.

Chociaż zachcianki Prince\’a były mocno dziwaczne, personel hotelu Dorchester spełni je wszystkie. – Z tym małym człowieczkiem nie wolno zadzierać – dodaje informator. – Może i jest niewysoki, ale ma charakter.

23 lipca na sklepowe półki trafił najnowszy album Prince\’a, \”Planet Earth\”. Longplay zwiastuje singel \”Guitar\”.