Amerykańska wokalistka nie jest zadowolona z jakości hoteli w stolicy Anglii. Dlatego też wraz z przeprowadzką za ocean, rozważa również otwarcie własnego interesu.
– Zastanawiam się nad kupienie hotelu w Londynie. Na pewno znalazłby się w nim najlepszy salon piękności dla pań i osobny salon dla mężczyzn – wyjaśnia artystka. – Oświetlenie byłoby też wspaniałe. Każdy wyglądałby jak miliard dolarów.